Spisu treści:
Kilka tygodni temu wyciekły niektóre z jego głównych funkcji i dziś znamy już wszystkie specyfikacje Samsunga Galaxy A2 Core. Omawiany terminal to telefon komórkowy przeznaczony dla klientów z niższej półki, którego główną cechą jest wersja zielonego systemu Android. Android Oreo 8.1 pod Android Go to wersja, z którą pojawi się podstawowe urządzenie Samsunga. Wraz z tym szereg cech, które jako całość nie przekroczą 100 euro począwszy od najnowszych plotek.
Samsung Galaxy A2 Core, funkcje i specyfikacje następnego low-endowego Samsunga
Samsung postanowił w 2019 roku postawić wszystko na niski i średni zasięg. W tym tygodniu widzieliśmy prezentację dwóch terminali średniej i wyższej półki. Mowa o Samsungu Galaxy A70 i Galaxy A40, dwóch urządzeniach o podobnym wyglądzie, których różnice można znaleźć w specyfikacji technicznej. Teraz to Samsung Galaxy A2 Core jest filtrowany bardzo szczegółowo.
Zgodnie z wyciekającym obrazem na stronie internetowej Slashleaks, nowa seria podstawowa Samsunga będzie wyposażona w 5-calowy ekran o rozdzielczości 960 x 540 i technologii TFT LCD. Jego sercem jest procesor Exynos 7870 wraz z 1 GB pamięci RAM i pojemnością pamięci, która może wynosić od 8 do 16 GB. Nie wiadomo, czy ten ostatni można rozszerzyć za pomocą kart micro SD. Wszystko wskazuje na to, że tak, jeśli spojrzymy na resztę low-endowych telefonów Samsunga.
Jeśli chodzi o część fotograficzną urządzenia, znajdziemy tylny aparat o rozdzielczości 5 megapikseli z ogniskową f / 1.9 oraz przedni aparat, który, choć jego specyfikacje nie są znane, mógłby imitować te z tylnego aparatu. Co do reszty, Galaxy A2 Core ma baterię 2600 mAh, radio FM i złącze micro USB.
Warto dodać, że do terminala zostanie dołączona spersonalizowana przez Samsunga wersja Androida Go. W szczególności w ramach Samsung Experience w najnowszej wersji, z zainstalowaną serią aplikacji zarówno Google, jak i firmy. Jego cena, choć nie została jeszcze ujawniona, może wynosić poniżej 90, a nawet 80 euro. Będziemy musieli poczekać na oficjalną prezentację, aby poznać oficjalną cenę wywoławczą, choć wszystko wskazuje na to, że cena będzie się wahać w tym zakresie.
Via - Slashleaks
