Spisu treści:
Minęło niespełna pół roku od debiutu iPhone'a XS, XS Max i XR, a pierwsze plotki o jego odnowieniu zaczynają się już rozkwitać. Niedawno widzieliśmy kilka renderów związanych z domniemanym iPhone'em z potrójnym tylnym aparatem, dość podobnym wyglądem do tego z Huawei Mate 20 i Mate 20 Pro. Teraz dzięki Wall Street Journal możemy dowiedzieć się więcej o iPhone'ach z 2019 roku, wśród których znajdują się trzy wspomniane urządzenia. Mówimy o takich aspektach jak ekran czy liczba aparatów każdego modelu Apple.
IPhone XS Max miałby trzy aparaty i XR z ekranem OLED
Potwierdza to wspomniana amerykańska gazeta. Raport z oryginalnego artykułu zapewnia, że odnowienie XS, XS Max i XR przyniesie nowe i interesujące funkcje. W szczególności wiadomo, że wszystkie modele będą miały ekran OLED. Chociaż rozdzielczość panelu nie została określona, spodziewamy się, że będzie ona taka sama jak w obecnym iPhonie XS i XS Max (2436 x 1125).
Jeśli chodzi o część fotograficzną, okres zapowiadał, że iPhone XR i XS zintegrują podwójny aparat z tyłu urządzenia, z pewnością o podobnych cechach do obecnego iPhone'a XS. Jeśli chodzi o iPhone XS Max, oczekuje się, że będzie miał potrójną tylną kamerę, bardzo podobną do tej z telefonów Huawei(Huawei Mate 20). Nie podano żadnych szczegółów dotyczących tego ostatniego, ale różne plotki mówią, że trzeci czujnik będzie ultra-panoramicznym czujnikiem z wynikami podobnymi do tego z aparatu Go Pro.Wygląd mógłby być bardzo podobny do tego, co widzimy poniżej. ten akapit, a jego wyniki można by umieścić nad resztą konkurencyjnych smartfonów biorąc pod uwagę jakość nagrywania iPhone'a XS i XS Max.
Poza tym niewiele wiadomo o nowych telefonach Apple. Niedawny spadek spółki na giełdzie każe sądzić, że cena kolejnych modeli będzie nieco niższa niż iPhone'a z 2018 roku. Odnosimy się do cen, które mogą wynosić około 700 euro za iPhone'a XR i 1000 i 1100 euro za iPhone'a XS i XS Max, chociaż w tej chwili nic nie jest pewne. Jedyne, co możemy zrobić, to poczekać na nowe plotki i przecieki, aby potwierdzić wszystkie te dane, ale wszystko wskazuje na to, że zobaczymy zmianę paradygmatu w firmie z nadgryzionym jabłkiem.
