Spisu treści:
To już oficjalne: prezentacja iPhone'a 11 odbędzie się 10 września. Wraz z tym pojawią się dwa nowe modele o nieznanej dotąd nazwie. Dzięki filtracji kilku pokrowców odpowiadających telefonom Apple, możemy poznać nazwę jego trzech modeli, a także wygląd i część jego charakterystyk, które pokrywają się z tym, co od jakiegoś czasu się mówi.
iPhone 11: trzy wersje z dwoma i trzema aparatami
iPhone 11, iPhone 11 Pro i iPhone 11 Pro Max, to nazewnictwo, które nada nazwę nowej generacji telefonów Apple. Wyciek dociera do nas za pośrednictwem Bena Geskina, znanego projektanta, który zaledwie kilka godzin temu opublikował kilka zdjęć odpowiadających oficjalnym przypadkom Apple.
Jak widać na zdjęciach, nowe modele iPhone'a miałyby korzystać z modułu aparatu składającego się z dwóch i trzech czujników: dwóch dla iPhone'a 11 i trzech dla iPhone'a 11 Pro i 11 Pro Max. Razem z tym modułem znaleźlibyśmy powłokę wykonaną ze szkła, w której znajdowałyby się różne czujniki aparatu, jak mówi się od kilku miesięcy.
Jeśli chodzi o rozmiar trzech urządzeń, Apple zdecydował się zachować wymiary iPhone'a XR, XS i XS Max: 5,8, 6,1 i 6,5 cala. Możliwe jest jednak, że iPhone 11 zwiększy swoją przekątną ze względu na poprawę procentowego wykorzystania powierzchni. Pamiętaj, że wszystkie plotki sugerują, że najtańszy model Apple'a będzie miał ekran OLED, który pozwoliłby firmie zmaksymalizować proporcje ekranu.
Pozostałe funkcje będą, jak można się spodziewać, korzystać z procesora Apple A13 Bionic, 3 i 4 GB pamięci RAM oraz konfiguracji pamięci w zakresie od 64 do 512 GB, do 128 do 256 GB. Wątpliwości padają teraz po aparatach, których szczegóły nie są znane poza liczbą sensorów czy typem zastosowanego obiektywu: kątowy, szerokokątny, teleobiektyw i ToF. Dlatego będziemy musieli poczekać na oficjalną prezentację, która odbędzie się 10 września.
