Koreański Samsung właśnie zaprezentował swój nowy model wiórów przeznaczone do zasilania swoją nową generację smartfonów. Nazywa się Orion i będzie wyposażony w zegar o częstotliwości co najmniej 1,5 GHz. Byłby to dwurdzeniowy procesor, który pozwoliłby temu, co ma wchodzić w kontakt telefoniczny, na rozwijanie funkcji i czynności, które dziś są bardzo trudne do osiągnięcia (przynajmniej jeśli nie chcemy, aby rzecz spaliła się w wyniku przemęczenia).
Samsung Orion będzie oparty na ARM Cortex A9 platformy (the pokolenie natychmiast po tej stosowanej przez high-end Samsung, jak również spółki tabletki The Samsung Galaxy Tab), i będzie miała swoją główną rolę w służbie wysokiej wydajności multimedia.
Jedna z pierwszych aplikacji zapewniających, że procesor Samsung Orion będzie odtwarzał filmy z czystą jakością wysokiej rozdzielczości lub tym samym z rozdzielczością 1080 linii (telefony obsługujące obecnie filmy HD odtwarzają pliki 720 linii). Ponadto oferowałoby wydajność umożliwiającą odtwarzanie z prędkością 30 obrazów na sekundę.
Z drugiej strony oferowałby również opcję włączenia natywnego gniazda HDMI 1.3 (najnowszy model, jeśli nie weźmiemy pod uwagę HDMI 1.4, szczególnie zalecanego do połączeń urządzeń zgodnych z reprodukcją 3D). Ponadto pozwoliłoby na opracowanie graficznego przyspieszenia treści w trzech wymiarach (w procesie, a nie ze znanym już poczuciem głębi, jakie widzielibyśmy w kinie), a także na strojenie kanałów telewizyjnych w wysokiej rozdzielczości (HDTV) w czasie rzeczywistym. A kiedy jest to oburzające? Według Samsunga pojawią się pierwsze urządzenia wyposażone w ten muskularny chipprzed końcem roku, choć masowa produkcja terminali na bazie Samsunga Oriona pojawi się dopiero w 2011 roku.
Inne wiadomości na temat… Samsunga
