Wobec braku danych pod koniec roku, Samsung Galaxy S stoi w obliczu ostatniego komercyjnego impulsu w 2010 roku z ponad siedmioma milionami urządzeń sprzedanych na całym świecie. Są to dane z międzynarodowej firmy konsultingowej Gartner, które zostały powtórzone przez Samsung Hub; liczby, które koronują smartfona koreańskiego producenta jako króla sektora w Stanach Zjednoczonych, z ponad trzema milionami telefonów sprzedanych do początku bieżącego kwartału roku.
Dane dostarczone przez firmę Gartner pokazują, że Samsung przejąłby 32,1 procent udziału smartfonów w rynku w Ameryce Północnej, poprawiając swoją obecność w tym sektorze z udziałem o 9,2 procent większym niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Podążając za tą dynamiką, jest wielu optymistów, którzy uważają, że podążając za tą rosnącą krzywą, koreańska firma może osiągnąć swoje szacunki sięgające dziesięciu milionów sprzedanych Samsung Galaxy S w 2010 roku.
Właśnie rynek amerykański był jednym z najtrudniejszych orzechów do zgryzienia, z jakim musiał się zmierzyć Samsung, aby ustawić swój pierwszy miecz przeciwko oczekiwanemu iPhone'owi 4; konkurs, że zgodnie z danymi dostarczonymi przez firmę Gartner by zdecydował się na koreańskiej terminalu.
W każdym razie należy pamiętać, że spór ten jest ograniczony w ramach ograniczonej alokacji przeznaczonej dla tak zwanych smartfonów, rynku, który w Hiszpanii reprezentuje tylko dwa na dziesięć sprzedanych telefonów komórkowych.
W naszym kraju Samsung Galaxy S można kupić u dowolnego z trzech głównych operatorów już od zera euro. Ponadto można go również kupić bezpłatnie za około 550 euro.
To telefon komórkowy z procesorem 1 GHz, czterocalowym ekranem multi-touch Super AMOLED, systemem operacyjnym Android 2.1 Eclair (darmowe terminale i Vodafone można zaktualizować do Androida 2.2 Froyo) oraz bogatym systemem multimedialnym, który pozwala odtworzyć praktycznie każdy plik dźwięk i wideo.
Inne wiadomości na temat… Androida, Samsunga, Samsunga Galaxy S, sprzedaży
