Jan-Michael Cart, tak nazywa się nowy członek Apple w dziale projektowym. Jest młodym studentem University of Georgia, który od jakiegoś czasu publikuje na YouTube filmy pokazujące, jak można ulepszyć interfejs użytkownika systemu operacyjnego Cupertino. Firma Apple przyjrzała się tym filmom i zdecydowała, że może zawierać wśród personelu młody wózek.
Jednym z filmów, które przyciągnęły najwięcej uwagi, jest ten, który odnosi się do przebudowy centrum powiadomień; jedna z nowych funkcji, która została zawarta w sprzęcie Apple zaktualizowanym do iOS 5, który został zaprezentowany wraz z iPhonem 4S - najnowszym modelem mobilnym. Dzięki temu dodatkowi użytkownicy mogą się zorientować, dokąd Apple pójdzie w przeprojektowaniu interfejsu użytkownika swoich urządzeń mobilnych: iPhone'ów, iPadów lub iPodów Touch.
Wśród propozycji wynikających z prezentacji wideo Jan-Michael Cart prezentuje nowy sposób przeglądania powiadomień w zależności od ich kategorii. Czyli nie tylko być w stanie iść usuwając jeden po drugim, ale pozwala również użytkownikowi na włączenie lub wyłączenie wyświetlania różnych kategoriach. Inną interesującą funkcją jest możliwość sprawdzenia przez cały czas, ile nowych powiadomień oczekuje na przeczytanie i które są widoczne przez cały czas z paska stanu systemu. Oczywiście klient będzie mógł wybrać, czy chce, aby funkcja była aktywna, czy nie, mając możliwość aktywacji przycisku z sekcji ustawień systemu.
Z drugiej strony, te wzory , które są zawarte w samym centrum powiadomień, na razie musi być zarządzany z sekcji Ustawienia. Jan-Michael Cart proponuje coś łatwiejszego i jest to możliwość obsługi ich z samego centrum, bez konieczności podejmowania dodatkowych kroków, które tracą czas. Wreszcie połączenia przychodzące mogą również funkcjonować jako jeszcze jedno powiadomienie. W ten sposób użytkownik nie widziałby użycia aplikacji, z której korzysta w momencie wyłączenia.
Firma Apple zrobiła pierwszy krok i polegała na znalezieniu młodego studenta do współpracy z inżynierami firmy. Teraz okaże się, czy pomysły Carta zostaną uwzględnione, a filmy, które pokazywał na YouTube, są zapowiedzią tego, co ma nadejść.
