Po prezentacji Samsunga Galaxy S5 praktycznie uznano za pewnik, że południowokoreański producent Samsung nie wypuści żadnej „ aktywnej ” wersji tego terminala, tak jak zrobił to z poprzednim Samsungiem Galaxy S4 i odpowiadającym mu Samsungiem Galaxy S4 Active. Przyczyna takiego założenia jest krótka i prosta: wersje „ Active ” tego producenta charakteryzują się odpornością na wodę i kurz, a właśnie nowy S5 ma już standardowo obie specyfikacje. Ale poza tym, co możemy przypuszczać, wydaje się, że nadal istnieją powody, by wierzyć w pojawienie się Samsunga Galaxy S5 Active.
Potwierdza to wyciekły zrzut, w którym widać długą listę aplikacji, które według plotek należą do Samsunga Galaxy S5 Active. Ta lista zawiera prawie 300 aplikacji, które użytkownicy będą instalować jako standard w tym nowym smartfonie. Dlatego jako pierwszą nowość tego terminala należy zwrócić uwagę na ogromną listę aplikacji, które użytkownicy będą mieli do dyspozycji, gdy tylko po raz pierwszy włączy telefon.
Ale naprawdę interesującą rzeczą w Samsungu Galaxy S5 Active byłaby jego zwiększona odporność na wodę i kurz. Podczas gdy Galaxy S5 ma certyfikat IP67 (pozwalając na zanurzenie go na głębokość jednego metra do 30 minut), Galaxy S5 Active miałby certyfikat IP68. Ta certyfikacja dałaby mu możliwość wytrwania przez godzinę w zanurzeniu pod 1,5 metragłęboki. Odporność na kurz prawdopodobnie pozostałaby taka sama: terminal wytrzymałby upadek na piasek lub jakiś rodzaj materiału podzielonego na małe cząsteczki.
Należy również przypuszczać, że poprawie odporności na wodę i kurz towarzyszyć będzie nieco solidniejsza konstrukcja terminala. Istnieje możliwość, że cała obudowa jest pokryta jakimś elastycznym materiałem, który jeszcze bardziej zwiększa odporność telefonu, gdy spada na ziemię. Miałoby to również znaczący wpływ na Samsung Galaxy S4 Active, którego konstrukcja była znacznie bardziej konserwatywna i elegancka.
Ale nie możemy zapominać, że mamy do czynienia z plotką, która wyłoniła się z prostego przechwycenia, w którym pojawiają się tylko setki nazw aplikacji. Samsung nie złożył oficjalnego oświadczenia w tym zakresie i najprawdopodobniej będziemy musieli poczekać praktycznie do oficjalnej prezentacji tego terminala - jeśli taka istnieje - aby poznać jego ostateczną specyfikację techniczną. Zapewne wnętrze tego nowego smartfona nie ukryje żadnego zdziwienia, że wykracza poza linię funkcji, w którą obecnie wyposażony jest Samsung Galaxy S5, ponieważ tego typu wersje „ Aktywne ” nie udają, że oferują większą moc w żadnym z wewnętrznych aspektów mobilny.
