Zaledwie kilka dni temu pojawiła się wiadomość, że Stowarzyszenie SD, podmiot zrzeszający marki, które mogą korzystać z kart SD lub microSD, odwróci się od Huawei, tak jak zrobili to już inni producenci, tacy jak Intel czy Google. Oznaczało to, że azjatycka firma nie mogłaby wykorzystać gniazda w swoich nowych terminalach i musiałaby zaprzestać sprzedaży obecnych urządzeń, które już go zawierają. To znaczy wszystkich modeli z wyjątkiem Huawei P30 i Mate 20, które mają nowy typ karty pamięci NM Card.
Z Phonearena skontaktowali się z samym Huawei, aby zapytać o to lepiej, na co odpowiedzieli pozytywnie. Najwyraźniej ta wiadomość była nieco alarmistyczna i przesadzona, ponieważ producent skomentował, że nie wpłynie to na korzystanie z kart SD w jego terminalach. Konsumenci będą mogli nadal kupować i korzystać z tych produktów, jak mówi sama firma.
Nie jest to jedyna rzecz, o której mówił. Phonearena skorzystał z okazji, aby zadać mu inne pytania, biorąc pod uwagę jego zbliżającą się blokadę przez Stany Zjednoczone, która może mieć miejsce 19 sierpnia. Kolejne pytanie dotyczyło tego, czy użytkownicy będą mogli nadal korzystać z usług Google, takich jak Google Play i Gmail, na swoich telefonach Huawei. Firma stwierdziła, że nie będzie to miało wpływu na produkty, które sprzedała i obecnie sprzedają. Użytkownicy będą mogli nadal korzystać z tych usług w normalny sposób.
Na pytanie, czy zawieszenie współpracy z Google będzie miało wpływ na biznes Huawei w Chinach, producent odpowiedział zdecydowanym nie. Huawei będzie nadal zapewniać aktualizacje zabezpieczeń i usługi posprzedażowe dla wszystkich istniejących produktów Huawei i Honor dla smartfonów i tabletów, obejmujących te, które zostały sprzedane i są nadal dostępne na całym świecie.
W przypadku przyszłych telefonów Huawei i Honor sytuacja jest jednak mniej więcej zawieszona. Na przykład Honor 20 Pro nie uzyskał certyfikatu Google na czas, a jego sytuacja z Androidem również została wstrzymana.
