Spisu treści:
Wydaje się, że Samsung nie ustaje w próbach stawiania smartfonów ze średniej półki na tym samym poziomie, co inne marki. Przez cały 2018 rok widzieliśmy, jak firma zaprezentowała serię modeli o ciekawych funkcjach i specyfikacjach. Dobrym tego przykładem jest Samsung Galaxy J6, terminal o konstrukcji i cechach bardzo podobnych do Galaxy A8. Teraz sama firma potwierdza wprowadzenie dwóch nowych modeli ze średniej półki. Mowa tu o Samsungach Galaxy J6 + i J4 +, których istnienie Samsung właśnie potwierdził na swojej stronie internetowej.
Cały projekt ekranu i kompatybilność z AR Emoji: będzie to Samsung Galaxy J6 + i J4 +
Nie minęło pół roku od prezentacji Galaxy J6, a już zaczyna mówić o swoich modelach Plus. Niecały miesiąc temu różne chińskie media potwierdziły istnienie dwóch smartfonów Samsunga, których specyfikacje mieściłyby się w średnim i niższym średnim zakresie. Dziś rano sam Samsung potwierdził to na swojej oficjalnej stronie internetowej: więc możemy to zobaczyć na stronie marki poświęconej obu modelom.
Jak widać na zdjęciach, nowe Samsungi Galaxy J6 + i J4 + będą miały konstrukcję opartą na wyświetlaczu Infinity z Samsunga Galaxy S9 i Note 9, z dolną i górną ramką, a także dość zredukowanymi ramkami bocznymi. Kolejną cechą, którą sam Samsung reklamuje na stronie, jest integracja podwójnego tylnego aparatu w obu modelach. Dzięki temu możemy robić zdjęcia w trybie portretowym oraz ze słynnym trybem bokeh, tak samo jak w innych terminalach firmy. Wiadomo również, że będzie miał czujnik odcisków palców z boku ciała, układ już widoczny w niektórych telefonach Motoroli. Wreszcie, zarówno J4, jak i J6 będą kompatybilne z technologią AR Emoji. za pomocą którego możemy wchodzić w interakcje z emotikonami w 3D za pośrednictwem przedniego aparatu.
Twoja data zgłoszenia? Jak widać, jeśli klikniemy przycisk Powiadom mnie, telefony Samsung ze średniej półki zostaną zaprezentowane 25 września, czyli za nieco ponad tydzień. Będziemy na bieżąco, aby poznać zarówno cechy Samsunga Galaxy J6 + i J4 +, jak i cenę, za jaką trafią one na rynek, która do dziś pozostaje tajemnicą. Będziemy musieli poczekać do wtorku w przyszłym tygodniu, aby poznać wszystkie szczegóły, o których wspomnieliśmy.
