Zeszłego lata powtórzyliśmy plotkę, która wskazywała na obecność 16-megapikselowego aparatu w hipotetycznym Samsungu Galaxy S5. Te informacje zostały uzupełnione zaledwie półtora miesiąca temu, kiedy dowiedzieliśmy się, że południowokoreańska firma będzie pracować nad technologią dedykowaną czujnikom o nazwie ISOCELL, zdolną do zarządzania większą ilością światła na piksel, co przełoży się na wyższą jakość w efektywnym ujęciu. obraz podczas przechwytywania. Kulminacja w tej dziedzinie nadeszła z potwierdzeniem przez Samsunga, który już upublicznił postępy, jakie poczynił w tym zakresie.
Podpis Korea Południowa złożeniu zamówienia na nie mniej niż 180 mln 16 - megapikselowy czujników, które byłyby przeznaczone do pracy z tą technologią, która daje 1,12μ rozmiar piksela. Pomiar tych fotoreceptorów jest znacznie niższy niż w przypadku iPhone'a 5S i prawie o połowę mniejszego niż w przypadku HTC One. Wydaje się jednak, że skuteczna kompensacja jest wielkością obrazu wynikającą z przetwarzania w 16 megapikselach. W praktyce przechwytywanie światła jest nieco niższe, ale wymiary rejestrowanej klatki to ponad dwukrotnie "" cztery megapiksele w przypadku telefonu HTC i osiem megapikseli w najnowszym high-endowym iPhonie„”.
W ostatnim dniu poświęconym Dniu Analyst 2013, Samsung wykonany to jasne, że technologia ISOCELL dotychczas skoncentrowane holowniczy jednostkom osiem megapikseli będzie również rzeczywistość z dwukrotnie większą rozdzielczość, ukierunkowanie tych zasobów z zakresu obok sprzętu premii które firma miała przedstawić. W ten sposób można było przewidzieć, że poznalibyśmy Samsunga Galaxy S5 i Samsunga Galaxy Note 3 z 16-megapikselowymi aparatami 1,12µ. Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach plany Korei Południowej dotyczące zainaugurowania nowej linii telefonów z wyższej półki,Samsung Galaxy F, który w tym sensie mógłby być również odbiorcą nowych, wysokowydajnych sensorów ISOCELL.
Z drugiej strony, z Phone Arena powtórzyli możliwość, że czujniki nowej generacji Samsunga mogą być zintegrowane z kamerami o jeszcze wyższej rozdzielczości, wskazując hipotetyczny scenariusz, w którym widzimy jednostki ISOCELL 20, a nawet 40 megapikseli. W ten sposób intencje Korei Południowej oznaczałyby wyraźny cios dla oklaskiwanej technologii PureView, którą Nokia zintegrowała ze swoimi telefonami Nokia Lumia 1020 i Nokia Lumia 1520.
Osiąganie rozdzielczości o tak wysokim wskaźniku nie miałoby tak dużego sensu przy opracowywaniu szerokich formatów w finalnym ujęciu, jak w opcji wykonania takiego rodzaju zoomu cyfrowego, który pozwala uniknąć szumów w obrazie. W związku z tym wydaje się, że odwieczna walka megapikseli nadal będzie trwała, choć zdecydowano się na nowe pole bitwy fotoreceptorów, które Tajwańczyk zaproponował swoim HTC One na początku tego roku.
