Spisu treści:
Samsung Galaxy S10 daje dużo do powiedzenia nawet kilka miesięcy po prezentacji. Wina za to w dużej mierze wynika z nieszczelności wspomnianego modelu. Aspekty takie jak czytnik linii papilarnych na ekranie czy integracja trzech kamer w modelu Plus S10 są już więcej niż potwierdzone różnymi środkami technologicznymi. Teraz w redakcji pojawia się kolejna możliwa funkcja Galaxy S10. I właśnie dlatego kilka minut temu wyciekła seria patentów podpisanych przez Samsunga, które pozwalają nam zobaczyć nowy system gestów, który pozwoliłby nam obsługiwać i sterować terminalem bez dotykania go nawet rękami.
Samsung Galaxy S10 poradzimy sobie z gestami w powietrzu
Nie jeden, nie dwa, nie trzy. Cztery z nich to patenty południowokoreańskiego producenta, które wyciekły z witryny internetowej Patently Apple. Te cztery patenty pozwalają nam zobaczyć działanie systemu integracji poprzez gesty, które pozwoliłyby nam obsługiwać telefon z rękami w powietrzu. Dziś około pięć lat temu Samsung Galaxy S4 wypuścił już podobny system. Jednak ten nowy system gestów obejmowałby wiadomości na ten temat, nie tylko podczas interakcji z danym telefonem komórkowym, ale także podczas wykonywania tych samych gestów.
Możliwości tego nowego systemu pozwoliłyby nam (warte zbędności) między innymi trząść się, ślizgać, poruszać, a nawet uścisnąć dłonie w celu wykonania określonych czynności. Działania te byłyby związane z odblokowywaniem urządzenia, przeglądaniem list i stron internetowych, przesuwaniem paska powiadomień, a nawet przełączaniem między utworami, obrazami i aplikacjami, jak widać w jednym z patentów.
Ale te funkcje nie ograniczają się tylko do obsługi smartfonów; Możemy również zarządzać interfejsem komputera za pomocą tych samych gestów, prawdopodobnie przez Samsung Dex i niektóre czujniki zaimplementowane w nowej wersji urządzenia.
W tej chwili nie są znane żadne dane dotyczące tego ciekawego systemu interakcji, chociaż jego implementacja jest bardzo prawdopodobna w Samsungu Galaxy S10. Firma z Korei Południowej zrobiła to już kilka lat temu z S4 i wcale nie jest nierozsądne, że trafia do nowego flagowca marki.
