Spisu treści:
- 4 główne i 2 tylne kamery w kolejnym Samsungu Galaxy Note 10
- Duży ekran, wysokiej klasy procesor i ulepszony rysik
Samsung od jakiegoś czasu wciąż ma linę, jeśli chodzi o terminale z wyższej półki. I to właśnie w sklepach na całym świecie jest wolne miejsce na kolejnego Samsunga Galaxy Note 10, o którym zaczynają pojawiać się pierwsze plotki. To, co nas niepokoi, jak mogłoby być inaczej, należy do dziedziny fotografii. Wszyscy wiedzą, że wyścig o sprawdzenie, ile czujników aparatu może zająć tylny panel urządzenia, dopiero się rozpoczął. I choć nie zamierzamy w tym przypadku posuwać się do skrajności z pięcioma głównymi aparatami, które widzieliśmy w Nokii PureView 9, to jest to wielki postęp na polu koreańskiej marki.
4 główne i 2 tylne kamery w kolejnym Samsungu Galaxy Note 10
A mówimy o tym, że następny Samsung Galaxy S10 mógłby pomieścić, według jednej z najnowszych plotek, jakie pojawiły się w Internecie, aż 4 główne aparaty, podobne do konfiguracji, którą zobaczymy w kolejnym Samsungu Galaxy S10 z technologią 5G oraz dwa przednie aparaty. Jednak byłyby to różne czujniki, które zajmowałyby tył Note 10 w porównaniu do S10. Jeśli chodzi o nową technologię sieci komórkowej, numer modelu Samsunga Galaxy Note 10 sugerowałby, że będą dostępne zarówno warianty 5G, jak i LTE.
Podążając za sekcją stricte fotograficzną, inne plotki potwierdzają, że w następnym Samsungu Galaxy Note 10 będziemy mogli zobaczyć skok jakościowy w stosunku do Samsunga Galaxy S10. I właśnie ten ostatni mógłby pomieścić większe matryce aparatu, oferując tym samym jakość obrazu. poprawiła się dzięki zwiększeniu otrzymywanego światła. Doprowadziłoby to do poprawy wydajności w warunkach słabego oświetlenia i zakresu dynamiki. Nawet dzięki temu większemu czujnikowi ziarnistość obrazu, która pojawia się podczas robienia go w słabym świetle, może zostać zmniejszona.
Duży ekran, wysokiej klasy procesor i ulepszony rysik
W odniesieniu do innych cech telefonu komórkowego i podążając za linią poprzednich wydań, zobaczylibyśmy pod maską ten sam procesor, co w Samsungu Galaxy S10, czyli ośmiordzeniowy high-end marki Exynos 9820. Z drugiej strony, jeśli spojrzymy na sekcję ekranową, to znaleźliśmy 6,6-calowy panel Dynamic AMOLED, mniejszy niż ten, który zobaczymy w Samsungu Galaxy S10 z technologią 5G.
Podobnie jak w poprzednich terminalach z serii Note, urządzenie będzie wyposażone w ulepszony rysik S-Pen, a także aplikacje, które wyciskają cały sok, takie jak Samsung Notes, Smart Select lub Screen Write. Rysik dołączony do Samsunga Galaxy Note 9 posiadał łączność Bluetooth, dzięki czemu można go było używać jako pilota do robienia selfie w znacznie wygodniejszy sposób. Oczekuje się, że rysik w następnym Samsungu Galaxy Note 10 będzie miał ulepszone opcje pisania.
Kolejny Samsung Galaxy Note 10 ma zostać oficjalnie zaprezentowany gdzieś w sierpniu, przed IFA w Berlinie. Do wszystkich tych plotek należy więc podchodzić ostrożnie, biorąc pod uwagę, że na poznanie nowego flagowca koreańskiej firmy zostało jeszcze pięć miesięcy.
