W zeszłym tygodniu redaktor naczelny serwisu iLounge zaczął już chichotać wieściami o iPadzie 3, ale obecnie idzie dalej i zapewnia, że ma w rękach nowy tablet Apple. Ani niski, ani leniwy Jeremy Horwitz zwrócił uwagę, że udało mu się majstrować przy urządzeniu, które podobno ci z Cupertino mieliby zaprezentować za kilka miesięcy.
Jednak, jak sam twierdzi, nie odważyłby się nazwać go iPadem 3, ponieważ różnice, które występują między tym terminalem a tym, który wciąż obowiązuje, czyli iPadem 2, są pozornie minimalne, więc rozsądne byłoby, aby Apple chrzcił to urządzenie jak iPad 2S - opinia, że w sieci odbiło się echem w ostatnich tygodniach - czyli iPad 2HD, w wyraźnej aluzji do nowego ekranu tabletu, który może być wkrótce zaprezentowany.
Horwitz mówi, że na początek nowy iPad jest grubszy niż iPad 2. Mimo, że sugerowano, iż wydana w tym roku edycja jeszcze bardziej zmniejszy jej cienkość, autor przecieku temu zaprzecza i szacuje, że tabletka zyskuje około milimetra grubości, która według punktów będzie odczuwalna dla użytkownika, który trzymaj iPada w dłoniach i od czasu do czasu korzystaj z iPada 2.
Powód wzrostu? Wzór iLounge nie zamoknie, chociaż fakt, że wzrost autonomii iPada 3 został podniesiony z różnych źródeł, wskazuje na możliwość, że nowa bateria wymagała większej grubości. Jednak nowa rozdzielczość, którą miałby spędzić 9,7-calowy ekran - 2048 x 1564 piksele - być może również ma część odpowiedzialności.
Z drugiej strony Horwitz odnosi się również do aparatu iPada 3. Mówiono, że zainstaluje ten sam czujnik, który widzieliśmy w iPhonie 4S. Osoba odpowiedzialna za iLounge nie podkreśla tego wyraźnie, choć zapewnia, że czujnik jest większy niż w iPadzie 2, chociaż nadal brakuje mu lampy błyskowej LED.
