Google ponownie usuwa zainfekowane wirusami aplikacje na Androida
Spisu treści:
- Tizi, niebezpieczny wirus, infekuje wiele aplikacji w Sklepie Play
- Wskazówki, jak uniknąć ataków na nasz telefon
Zgodnie z tym, co przeczytaliśmy w Phone Arena, Google właśnie usunął aplikacje na Androida ze Sklepu Play po wykryciu w nich wirusów i innych złośliwych plików. Wspomniane aplikacje zawierały wirusa Tizi,złośliwe oprogramowanie stworzone w 2015 r. zdolne do uzyskiwania uprawnień od administratorów na urządzeniu mobilnym.
Tizi, niebezpieczny wirus, infekuje wiele aplikacji w Sklepie Play
Dzięki temu twórca aplikacji mógł mieć dostęp do osobistych zdjęć użytkownika, dzienników połączeń i kontaktów telefonicznych oraz historii czatów w aplikacjach takich jak Messenger Facebook, Telegramlub Viber.Ponadto exploit ten jest w stanie wysyłać SMS-y ze współrzędnymi lokalizacji zainfekowanego telefonu komórkowego, robić zdjęcia bez pozwolenia i nagrywać dźwięk przez mikrofon.
Jednakże nie musimy się niczego obawiać: Google w łatce instalacyjnej z 2016 roku naprawił już tę lukę Problem polega na tym, że istnieją tysiące telefonów komórkowych, które nie są aktualizowane: albo nie otrzymują plików automatycznie, albo użytkownik nie dba o to, aby jego system był aktualny.
Wirus powszechnie pobierany w Kenii i Stanach Zjednoczonych
Według własnych danych firmy aplikacje przenoszące wirusa Tizi zostały pobrane w większości w afrykańskim kraju Kenii. Ku większemu zaskoczeniu niewielka ich część została zainstalowana w Stanach Zjednoczonych. Po wykryciu złośliwego oprogramowania firma Google przystąpiła do usuwania aplikacji, zawiesiła konta osób, które utworzyły te aplikacje, a na koniec wysłała automatyczną wiadomość do wszystkich użytkowników, że został zainfekowany.
Posiadanie systemu operacyjnego, który Cię obsługuje i zapewnia, że nie masz problemów z wirusami, jest najważniejsze. Google zapewnia aktualizację Androida za pomocą poprawek, które uniemożliwiają cyberprzestępcom dostęp do poufnych danych z naszych telefonów, takich jak numery kart czy hasła do usług. I chociaż przynajmniej pokazało, że ma dobre intencje w aspektach związanych z bezpieczeństwem, takich jak własny program antywirusowy, który zintegrował ze swoim sklepem z aplikacjami, nieuniknione jest, że od czasu do czasu pojawiają się aplikacje z problemami.
W sierpniu firma Google wycofała co najmniej pół tysiąca aplikacji zdolnych do instalowania wirusów na naszych telefonach. Niektóre aplikacje, które łącznie zgromadziły już ponad 100 milionów pobrań na całym świecie.Aplikacje te obejmowały wirusa Ixegin. Wirus podobny w intencji do wyżej wymienionego Tizi.
We wrześniu zeszłego roku firma Check Point, zajmująca się bezpieczeństwem, wykryła, że 50 aplikacji w jej sklepie zostało zainfekowanych jakimś złośliwym plikiem. Aplikacje te pobierałyby opłaty gotówkowe bez zezwolenia w terminalach, które zostały zainstalowane. Google usunął je ze sklepu z aplikacjami po tym, jak zostały pobrane ponad 4 miliony razy przez użytkowników na całym świecie.
Wskazówki, jak uniknąć ataków na nasz telefon
Trzeba dobrze ruszać głową, kiedy instalujemy aplikację na naszym telefonie. Wiele aplikacji wymaga specjalnych uprawnień do działania. Na przykład WhatsApp musi uzyskać dostęp do mikrofonu, aby nagrywać dźwięk; lub wejdź do galerii, abyśmy mogli wysłać zdjęcia do naszych kontaktów.Ale jeśli pobierzemy grę i poprosi nas o dostęp do naszego telefonu, powinniśmy być ostrożni. Jeśli się zgodzimy, ta gra może bezkrytycznie wykorzystywać nasze urządzenie. Zawsze musimy zwracać uwagę na uprawnienia, jakie nadajemy aplikacjom, które pobieramy.
Usunięcie aplikacji na Androida powinno być ostatnim krokiem Google w walce z piractwem. Dopóki aktualizujemy nasz telefon, nie powinniśmy obawiać się o jego bezpieczeństwo.
