To był atak na żywo na gracza Pokémon GO
Od pierwszego momentu, w którym Pokémon GO pojawił się na ulicach świata, przypadki zaczęły następować po sobieataki i wypadki I utrata uwagi to, co dzieje się wokół nas, jest niebezpieczne w niektórych miejscach i o określonych porach dnia. Coś, czego trener Pokémonów Rickey Yaneza, który został napadnięty w środku Central Park, nauczył się syropem w sztyfcie, w Nowy Jork, wczoraj.Godne uwagi? Że napastnik został nagrany na wideo dzięki transmisji strumieniowej udostępnionej przez ofiarę.
Chociaż znamy już przypadki wypadków na żywo i bezpośrednio dzięki transmisjom graczy z całego świata, teraz nadchodzi przypadek agresji nieuzasadniony i najpoważniejszy atak, który pozostawił trenera Pokémonów na ziemi bez jego telefonu komórkowego , skradziony przez złodzieja, który najwyraźniej udawał, że robi to samo co Yaneza: zagraj i nagraj swoją grę dzięki do minikamery, którą nosił na głowie
Atak miał miejsce o północy w tak zwanym płucu Wielkiego Jabłka, w parku Central Park w Nowym Jorku Podczas gdy Rickey Yaneza spacerował transmitując swój mecz na żywo, można zobaczyć, jak napastnik szybko podchodzi od tyłu i zadaje silny cios w twarz, ponad szczęką.Z powodu siły uderzenia Rickey upada na ziemię, gdzie walczy z napastnikiem, aby uniknąć kradzieży, podczas gdy błaga o litość Napastnik, ze swej strony, niewzruszony, kontynuuje swój występek i prosi ofiarę, aby nie stawiała oporu. Gdy tylko robi to z jego rzeczami, złodziej wyciąga komórkę Rickey'a i ucieka.
Złodziej nie wiedział, że jest nagrywany na żywo i bezpośrednio Jego twarz i ubranie, a także aparat, który był ma na głowie zarejestrowane w sygnale na żywo ku jego nieszczęściu i zdumieniu widzów I to właśnie zwolennicy trenera Pokémon zaczynają zostawiać wiadomości wyrażające zdumienie tym, czego są świadkami na żywo, a także wzywają policję, aby zaalarmowała o tym, co się stało i zapewniła Rickeyowi bezpieczeństwo.
Krótko po incydencie Rickey zamieścił wiadomość na Twitter, aby skomentować, że nic mu nie jest, towarzyszy mu policja, ale z uszkodzona szczęka, wymagająca wizyty w szpitalu.
Nieszczęścia Rickey na tym się nie skończyły. Jego konto Twitch, usługa przesyłania strumieniowego gier, z której korzystał, zostało zawieszone za wyświetlanie brutalnych i pokojowych treści. Gry wideo. Oczywiście tylko przez 24 godziny
Przez jego konto na Twitterze ten trener Pokemonówprzeliczył jego powrót do zdrowia i kontuzje. Po prześwietleniu szczęki był w stanie potwierdzić, że nie było przerwy, ale że będzie musiał siorbać jedzenie przez słomkę przez kilka dni. Poza tym został z dużym guzem po wylądowaniu na ziemi na głowie i kilkoma zadrapaniami po ataku. Oczywiście jego telefon wciąż jest w rękach zidentyfikowanego złodzieja.
