Aplikacja prywatnego transportu Uber nadal pojawia się w wiadomościach w Hiszpanii. W szczególności w stolica hrabstwa, gdzie rada miejska wydała rozkaz i instrukcje lokalnej policji, aby ścigać i karać kierowców ta i inne usługi związane z aplikacjami I wydaje się, że nacisk wywierany przez związek zawodowy taksówkarzy zaczął ustępować ich owoce po kilku przestojach i strajkach przeciwko natrętnym służbom, które zagrażają ich branży transportowej nieprzestrzeganiem prawa.
W ten sposób gazeta El Mundo miała dostęp do dokumentu z Rady Miasta Barcelony szczegółowo Guardia Urbana procedura poznaj, wykryj i ukaraj ta praktyka. Chodzi o to, że Uber i inne prywatne usługi transportowe są sprzeczne z ustawą o transporcie lądowym, dlatego jej kierowcy mogą zostać ukarani grzywną w wysokości 4001 euro jako karę, jeśli taka praktyka zostanie wykryta. Do tego można dodać kolejne dwa mandaty w wysokości 500 euro każdy za używanie prywatnego pojazdu do wykonywania usług publicznych oraz za nieposiadanie zezwolenia BTP na wykonywanie tego typu praktyki. W związku z tym ostateczna wysokość mandatów dla tych kierowców może wzrosnąć do 5000 euro
Jednakże, zgodnie z dokumentem wydanym przez ratusz w Barcelonie, policja musi wykryć tę praktykę. W tym celu muszą przesłuchać indywidualnie zarówno kierowcę, jak i domniemanego klienta usługi, wykazując, że za oferowaną trasę otrzymano wynagrodzenie. Ponadto policja może dołączyć jako dowód ścieżek przestępczości zrzuty ekranu (zrzuty ekranu na żargonu technologicznego) telefonów komórkowych kierowcy i klienta z opłatą lub informacją i kosztem odbytej podróży. Wszystko to całkowicie i poprawnie przedstawione zgodnie z wytycznymi określonymi w zarządzeniu wydanym przez Radę Miasta Barcelony.
W ten sposób żądania związku taksówkarzy, którzy otwarcie protestowali od czasu przybycia usługi Uber w Hiszpanii, zaczynają się spełniać.Barcelona jest obecnie jedynym miastem, w którym działa.Poważne protesty trwały 11 czerwca, kiedy to przeprowadzili 24-godzinny strajk w Madrycie i Barcelonie oraz w wielu innych miastach w pozostałej części Europy, które widziały postęp tej i innych prywatnych usług transportowych.
Ponadto spełnia to ostrzeżenie, że Generalitat wydany w czerwcu w sprawie możliwości nałożenia kar za nielegalne usługi transportu prywatnego. Chociaż w swoim czasie grzywna wynosiła blisko 6000 euro, a związek zawodowy taksówkarzy uznał to ostrzeżenie jedynie za ostrzeżenie, a nie za rzeczywiste działanie ze strony rządKatalonia
Na razie nie ma reakcji Uber, firmy, która bez wahania złożyła wniosek o 50% zniżki na wspólne przejazdy w dniu strajku taksówkarzy, co z kolei przyniosło firmie większą widoczność.
